Mam podejrzenie covida

Sam się przecież buntujesz przeciwko maseczkom bo nie nosisz więc o co chodzi? Wygląda tak jakbyś chciał brzmieć poprawnie politycznie za wszelką cenę. W najgorszym wypadku można nabawić się raka płuc czyżbyś to wiedział? W najlepszym grzybicy jamy ustnej. Wybieraj.

Jest multum zawodów, które wymagają używania masek ochronnych całymi godzinami. Budowlańcy czy górnicy jedną maskę potrafią używać trzy razy dłużej niż nieskończoność. Do momentu pandemii nikt nie podnosił problemu zabójczych właściwości maseczek wśród profesji, które ich używają. Ale z chęcią zapoznam się z danymi, które mi z pewnością przedstawisz, jak to obecnie zachorowalność na grzybice i nowotwory płuc, wystrzeliła 500% powyżej średniej. Pomimo że ja sam nie znam ani jednej osoby, która ucierpiała zdrowotnie z powodu osłaniania twarzy, mając rzetelne dane, jestem w stanie w to uwierzyć.

2 polubienia

Maseczki powoduja tez u niektorych konieczność samoduplikacji na forum i objawy niedotlenienia bardziej niz covid…

1 polubienie

Dlatego maski się zmienia. Te chirurgiczne co 6h.

Ciagle sie zapomina, ze maseczka to jeden z wielu srodkow zapobiegawczych.
Owszem taka nawet szmaciana sprawdzi sie jesli stezenie wirusa nie jest duze i przy okazji myje lub dezynfekuje sie rece plus zachowje dystans. Ale juz w innych sytuacjach? Nawet najlepsze srodki ochrony moga zawiesc.

1 polubienie

:open_mouth: jesteś pewna że to ziarna chia, pełno tego mijam w regałach u siebie w warzywnym, paczkowane po 1 kg - na ceny nie patrzyłem, Siostra kiedyś mamie jak żyła to kupiła całą paczkę. Sam niewiele wiem o chia. Podejrzewam że z czegoś musiałbym zrezygnować, by działania nie dublować / nie przedobrzyć /, tabletki są pewne i sprawdzone w leczeniu

ja to kupilam jako ziarna chia, ale na opakowaniu byla tez lacinska nazwa. poza tym wygladalo mi to jakos znajomo :wink:
to jest berberys.
zaszkodzic nie zaszkodzi, byle tego nie jesc garsciami - kilogram to mi wystarcza na kwartal.
a po czasie efekty sie czuje - na spracowany i znerwicowany zoladek dziala znakomicie. ale caly czas pisze o tych czerwonych ziarenkach.

tylko trzeba uwazac, bo jest podwojne nazewnictwo - chia to tez czarne nasiona szalwii hiszpanskiej - ponoc tez dobrze dziala na organizm w kwestiach samoregulacji, ale na wlasnej skorze tego nie testowalam i polecic nie moge.


wyglada to troche jak czarny sezam.
zreszta wszelkiego rodzaju nasionka takie jak siemie lniane, mak, sezam, dynia, slonecznik czy trzy ostatnie: bulgur, quinoa amarantus, ktorych nie cierpie, wiec nie jadam sa w niewielkich ilosciach barco cennym zrodlem mikroelementow.

1 polubienie

Zgadza się z tym przytupem - na 2 dni zaliczyłem Zakynthos z szefem wożąc tam dużą autocysternę różnych win promem. Kolega szefa grek sędzia czynny, wtedy miał 83 lata - sprawność 50 latka, na powitanie był Zorba, fajne jedzonko i kobiety tam mają. Ogólnie mili ludzie, ino mnie spili rakiją, głową ciężka i bóli / jakoś tak /, i ciągle karmili sezamkami, obiady regionalne to poezja smaku - nie udało mi się odtworzyć po smaku tych dań :yum::yum:

Ze mnie też nie jest medyk, niemniej świadomie interesuje mnie moja hm choroba / rozmawiam szczerze z lekarzami więcej niż potrzeba. Zastrzyk szczepionki np Pfizera mocno zagęszcza krew, co w moim przypadku jest niebezpieczne, dlatego mam lek na rozrzedzenie tej gęstości krwi. Lek i szczepionka się samoistnie zwalczą w tym układzie i pomoc żadna / trzeba by zrobić chirurgiczne płukanie żył z zakrzepów, potem zastrzyk szczepionki, dodatkowo przy zagęszczeniu krwi serce spowalnia puls u mnie do ok 40uderzeń /minutę - Sprawdzone w klinice okazyjnie po USG żył i omówieniu wyników cholesterolu, który może wywołać zakrzep. A tego nie ma w programie szczepień - szczepionka next, szczepią tym co dostaną. Być może masz osłabienie organizmu, stres, nadciśnienie itd że krwotok występuje, organizm reaguje różnie na zmiany. U ciebie powinno pomóc, jednak rozważ badania bo krwotok samoczynny to nie jest normalne

2 polubienia

:+1: niech ci smakuje chili com czarne :stuck_out_tongue_winking_eye:, kobieto smaka dostałem :yum:

Krwotoki z nosa jesli nie powtarzaja sie ciagle to moze byc prosta sprawa - masz gdzies lekko uszkodzone naczynie krwionosne. Skok cisnienia i gotowe.
Lepiej w nosie niz wylew krwi do mozgu.
Gdyby to bylo ciagle krwawienie nie tylko z nosa, ale dziasel i do tego latwosc robienia sie siniakow to wypada sie watroba zainteresowac.
Jest to niestety jeden z pierwszych objawow niewydolnosci, niestety.

2 polubienia

Miałem na myśli te czerwone owoce

Kolega na budowie się wysmarkał w chusteczkę, by wydmuchać pył z nosa i krew poleciała, blady i osłabiony był, musiał posiedzieć 30 minut z głową do tyłu odchyloną

To nie zaszkodza, pare ziarenek dziennie namocz na godzine, dwie w letniej wodzie. Sa wtedy latwiej przyswajalne.

Acha, spróbuję od poniedziałku, dziękuję :coffee::rose:

Jestem juz po szczepieniu i poza 6 godzinami"wyjetymi z życiorysu"[zmeczenie,zawroty glowy,ból reki,stan podgorączkowy],zadnych problemów.

2 polubienia

No jesli są 2-3 razy do roku i to zawsze przy jakimś przemeczeniu lub niedospaniu,to nie widze w tym alarmu.Inna sprawa ze jeszcze pare lat temu,wcale nie wiedzialem co to jest…Mięśnie i dziąsła bez zarzutu.

1 polubienie

Nie martw się … Mam nadzieję … @birbant to przeżył, @ihtiel bodajże też …

2 polubienia

Koleżanka mojej mamy z Anglii twierdzi, że jak była w śpiączce klinicznej to widziała takie postacie podczas niej, że jak sobie o nich przypomni to musi wziąć tabletkę na uspokojenie przed snem …

Lepiej niech nie pije tedy bo alkohol osłabia odporność, a trzeba się martwić zawsze również o ewentualne powikłania …