Noszenie maseczek

Wyborcy mu wymra?

3 polubienia

…zapytała nieśmiertelna nieśmiertelnego :wink:

1 polubienie

A po co mu wyborcy. “Zawitkują” wybory i zostaną na zawsze :wink:
Witkowanie okazało się skuteczne w podejmowaniu decyzji, to i na wyborach się sprawdzi :stuck_out_tongue_winking_eye: :joy:
Dlaczego się z tego śmieję?
A co innego mi pozostaje? :thinking:

4 polubienia

A najlepsze w tym wszystkim, że z drugiej strony barykady wygląda to dokładnie tak samo… :wink:

3 polubienia

Ja maseczke nosze. I polskiego rządu nie wybieram. Jako zdradziecka emigracja naleze do grona wyklucznych :wink: spolecznie.

3 polubienia

Ok. Założę jakieś różowe okulary i zatyczki do uszu. :joy:
I wtedy powiem z całym przekonaniem:
Będzie dobrze
Jejku - aż się zarumieniłam ze wstydu.
Jak mogę tek kłamać?
:wink:

3 polubienia

Może się jeszcze okazać, że co najmniej jedna z tych rzeczy przedłuża życie… :wink:

2 polubienia

Robisz to dla nas, tych po drugiej stronie barykady. My też się zgadzamy że kłamiesz, nawet jeśli uważamy tak z innych powodów niż ty… :wink:

2 polubienia

Po drugiej stronie barykady? Czy to oznacza, że jesteś antyszczepionkowcem czy że gorąco popierasz PIS?
Bo nie rozumiem o czym piszesz pisząc o tej barykadzie.

3 polubienia

Nie, nie jestem żadnym z tych dwóch. I co zrobisz z tą wiedzą? :wink:

2 polubienia

Nic z tym nie zrobię tylko będę się znowu zastanawiać, co to za barykada :joy:

2 polubienia

I dobrze, myślenie nie boli… :wink:

2 polubienia

Nie. Mam jednak ciekawsze tematy do myślenia niż zastanawianie się, jaką Ty sobie barykadę, gdzie i po co wybudowałeś :wink:

2 polubienia

Oj tu bym polemizowala, dla wielu myslenie jest czynnoscia bolesna i wyczerpujaca…

3 polubienia

3 polubienia

Właśnie tę zasadę stosuję, dlatego dopuszczam do siebie tylko te dobre. Staram się nie zadręczać się niepomyślnymi.

3 polubienia

I niech tak pozostanie. Po mojej stronie barykady nie mówimy ludziom, co mają myśleć… :wink:

2 polubienia

Każde ćwiczenia na początku bolą. Siła przychodzi dopiero z czasem, i tylko tym którzy ból pokonają :wink:

1 polubienie

No i siedź tam sobie za swoją barykadą, a ja wolę być ze wszystkimi, którzy myślą podobnie jak ja. I nikt mi nie mówi jak mam myśleć, bo mam swój rozum i nie zniosłabym tego. W Twoim mózgu nie będę grzebała, bo mnie nie interesuje. Kreujesz się na tajemniczego i mądrzejszego, to kreuj się dalej, ale nie w moim towarzystwie :slightly_smiling_face:

3 polubienia

A nie prościej o tym po prostu nie myśleć? :wink:

1 polubienie