abstrahując od tego czy papież ma rację czy nie, to jego słowa budzą podobne oburzenie u gawiedzi jakie budziły słowa Pana Jezusa czy jego apostołów.
Bez przesady kolego.
Jezus cos mowil, a ten dlugo milczal. A jak juz vos powiedzial to za przeproszemiem tak jak przestraszony struś o beton.
Papież to nastepca apostolow nie Jezusa a tym bardziej Boga. To sa inne standardy.
odrzucam sprzeciw, w związku z błędem logicznym.
to, że papież nie jest Panem Jezusem nie oznacza, że słuchacze nie oburzają się na jego słowa podobnie jak oburzali się ludzie na słowa Pana Jezusa.
Na słowa Jezusa jesli wierzyc przekazom to oburzala sie konserwatywna konkurencja w postaci kapłanów
Bo ludzi tym co mowil potrafil zainteresowac.
A czy błąd logiczny? Papieże uzurpują sobie atrybuty boskie, temu chyba nie zaprzeczysz? Moze nie do tego stopnia jak kiedys faraon w Egipcie czy cesarz w Japonii do II wojny swiatowej, ale chyba niewiele mniej.
To wiecie jak wyglądała rewolucja wschodniego kościoła skoro Ivan IV Groźny miał na niego duży wpływ a Schizma wschodnia miała miejsce w 1053 roku?
Jakie prawoslawie jest obecnie to kazdy widzi.
Historią to raczej współczesną - ostatnich 150 lat należałoby się zająć.
A wcześniej co było na wschodzie bo nie katolicyzm xd?
Chrzescijanstwo bylo i jest.
I islam, zoroastryzm, buddyzm, shinto, hinduizm i tysiące złych i dobrych duchów, o bliżej nieokreślonym pochodzeniu.
A to cały wschodni kościół poszedł za Ivanem Groźnym bo coś mi tutaj nie pasuje xd
Poczytaj sobie o strukturze kosciola prawoslawnego - kiedy i jak powstawalu kolejne patriarchaty.
Ale to trzeba się cofnąć do II w n.e.
I powedrowac na Bliski Wschód. Życzę milej podróży.
Nie poszedł, ale to później.
Rozumiem że kiedyś poruszysz temat :)?
EDIT: piszesz że Schizma zaczęła się na początku XVI wieku a mnie uczono tylko o tej z 1053 roku więc nie wiem jak to że sobą się łączy i jak to ma do siebie xd
O kurde! Nie chce mi się bo nawet nie wiem gdzie i jak zacząć haha
Z powodu biblii dużo lepiej jest mi znana historia KK a rozumiem że wschodniego kościoła to też jeden pić na wodę w sensie że im dalej ewoluował tym niej miał wspólnego z pierwszym prawdziwym chrześcijaństwem?
Teraz rozumem o co Ci chodzi. Ta pierwsza to był rozpad kościoła bizantyjskiego, na wschodni i zachodni, dziś katolicki. Ta druga, reformacja, czyli powstanie protestantyzmu.
Bo ja wiem?
Idea jednego Boga ma dość burzliwą historię.
Chrześcijaństwo jak wielu historykow uwaza wywodzi się z jednego z odłamów judaizmu esseńczyków, ktorzy działali juz w VI w p.n.e. z nich wyewoluowal kaznodzieja i prorok Jan Chrzciciel, ktory zapowiedzial nowa ere i nadejscie Mesjasza - Jezusa. Przy okazji, jak już się pojawil to go ochrzcił.
I tak to potem poszlo - jego nauczanie (stojace w opozycji do rzymskiej filozofii imperialnej opartej na ciaglej ekspansji i zwiazanym z tym tym wachlarzem okrucieństw zwiazanych z prowadzeniem wojen, tłumieniem powstan i wprowadzaniem pax romana a Cesarstwo wtedy za Okrawiana Augusta wchodzilo w okres świetności)
Jak każda akcja spowodowała reakcje - nauczanie Jezusa oparte na milosci bliźniego, odseparowaniu sacrum i profanum (co boskie Bogu…) i nieśmiałym sygnalizowaniu, ze ludzie są równi (oczywiście wobec jedynego Boga, co i tak bylo mysleniem wywrotowym) zaczela zdobywac przyczółki.
Jednoczesnie - ludzie sa dziecmi swoich czasów z bagażem przeroznych przesądów, więc zachowując pierwotną ideę obrzędy mogly się różnić. Z czasem podstawa zostawała (choc przy 10 przykazaniach już pomajstrowano), ale kolejne interpretacje z cyklu co Mistrz misl na mysli? powodowaly roznice. Niekoniecznie zmiany na lepsze.
Islam wojujący to sobie chrzescijanstwo na wlasnej piersi wyhodowalo. Ale to juz temat na inne opowiadanie.
No właśnie heh. Ja myślałem że Prawosławie to powstało w 1053 a Ivan Groźny je jakoś przebudował. Bo w sumie chyba i tak dobrze zrozumiałem XD Tyle że i tak nie ogarniam ewolucji wschodniego kościoła w przeciwieństwie do katolickiego xd
A druga Schizma to dla mnie po prostu określenie reformacja XD
I polityczna ewolucja mnie interesuje wschodniego kościoła bo wiadomo że to z polityką było poprzeplatane
Czyli dobrze rozumiem że na początku we wschodnim kościele nie było żadnych patriachów skoro w Konstantynopolu wcale nie był pierwszym
A komuniści propagowali moskiewskiego Patriachę? Bo wiadomo że walczyli z religią ale mimo wszystko KK w Polsce np jakoś z komunistami współpracował
Do 1990 komunizm religię tępił. Potem nawet Gorbaczow się nawrócił.
Zdali sobie sprawę, ze to opium dla ludu wedlug Marxa jest bardzo przydatnym narzedziem.
Natomiast co do wspolpracy? Prawoslawie z zalozenia było religią państwową.
Zresztą katolicyzm i wszystkie odlamy religii protestanckich tez. (zasada cuius regio eius religio czyj kraj tego religia dziala od czasow starożytnych)
Rewolucja Francuska osłabiła jej dzialanie, a komunistyczna jeszcze bardziej pogłębiła odrzucenie roli organizacji wyznaniowych w zyciu panstwowym. Z marnym skutkiem jak widać. Muzulmanie tego problemu nie mają. Nie odróżniają sacrum od profanum, ale za to swietnie rozumieją starożytną zasadę i w ramach mniej (taliby, ISIS i pokrewne) lub bardziej (migracja) pokojowej ekspansji ją stosują w sposób bezwzględny.
Nie, ponieważ za komunistów w ZSRR oficjalnie nie było żadnej religii, obowiązywał światopogląd naukowy, czyli ateizm. Nie we wszystkich krajach tak było, bo w PRL wolno było wyznawać każdą wiarę. Ale już w NRD, nie.
W Bizancjum nie było patriarchów, byli biskupi i cała ta hierarchia podlegała cesarzowi.
Patriarchowie pojawili się w prawosławiu zamiast biskupów.
Instytucję biskupów z kościoła bizantyjskiego zaczerpnął kościół zachodni, czyli katolicki. Do upadku Konstantynopola biskupi byli w obu kościołach i mieli podobne kompetencje i obowiązki z tym, że ci wschodni nie bardzo zajmowali się polityką świecką, bo od tego było ich główny szef, czyli cesarz.