Ja sie bardziej martwie, czy nie mam na gorze w bloku tartaku, bo tak rabia co wieczor i co noc, ze spac sie nie da…
Nie ma tylu zonatych “w pracy”, zeby tam co noc mial kto rznac. Polnoc - i nagle lubudu, potem za 2godz.- lubudu… ja sie odchudzam i nie moge sie denerwowac, zwlaszcza w nocy, bo lece do lodowki wtedy
Z tego co wiem, choc to jest wiedza mieszczucha, co jak go do lasu wpuszcza to na mrowisku usiadzie, krowa to ostateczna , pozadana forma dawczyni mleka. Najpierw jest cieleciem, potem jalowka, az po krowe. Czyli matke cielecia.
Po urodzeniu jak kazdy ssak wytwarza mleko (przez ok. 10 do 12 miesiecy) potem po okresie spoczynku rodzi nastepne ciele i cykl sie powtarza. Czlowiek hodowla stworzyl rasy w zaleznosci od potrzeb - mleko, mieso, skóry.
Zresztą posobny cykl hodowli jest przy wszystkich ssakach, gdzie pozadanym “produktem” jest mleko. Czyli do produkcji mleka konieczne jest rozmnazanie inwentarza.
Kurom i innemu drobiowi do zlozenia jajek samiec potrzebny nie jest, ale do rozmnazania niezbedny.
Laktacja jest naturalna, ale jej cykl wymuszany.
zawal miesnia sercowego dotyka rocznie az 80tys. Polakow…chca mnie wykonczyc…
Czyli do produkcji mleka w kartonie rozmnażane są kartony, a do mleka w woreczku foliowym - woreczki
Dobrze końbinuję?
Musiałeś ostro się wypowiedzieć skoro ludzie ukryli twój wpis
Bardzo dobrze, prawie jak przecirtny mieszkaniec Nowego Jorku.
Raczej ze wzgledu na powielenie po raz kolejny tej samej głupoty.
Szkodliwe szczepionki czy spisek covidowy?
Jedno i drugie ze wskazaniem na harmonijność zestawu.
Wirus był, jest i będzie (raczej). Idiotyzmam były te wszystkie afery z pozostawaniem w domu włącznie. Ale to moje zdanie
@elsie to nie byl idiotyzm.
Kwarantanna jest od tysiacleci sprawdzona metoda na wszelkiego zarazy.
Szczepionki? Kiedys ich nie bylo, ale zalatwiala to przyroda dajac odpornosc po przechorowaniu. Tylko, ze skutecznosc przyrody to tez bywa 100% populacji do piachu, a szczepionka na ogół daje 99,9% przeżycia.
Pozostale srodki ochrony- maseczki, zachowanie dystansu, dezynfekcja? pomagaja choc w roznym stopniu.
Oczywiście, zalecić ostrożność, zachęcać, ale tyle czsu siedzieć na czterech literach to rujnuje system odpornościowy organizmu. Mogę mówić wyłącznie o sobie: nie przetrzegałam niczego, zachorowałam i miałam zawroty głowy (czasem). Lekki stan podgorączkowy i to wszystko A poza tym jestem absolutnie ZA szczepionkami tylko nie przeciw wszystkiemu
Fifka, czy możesz mi przypomnieć, jak się wkleja do pytania np. utwór muzyczny?
Fifka od dawna nas tu nie odwiedza.
Dokładnie ta kwarantanna wyglądała tak, że jak ktoś się znalazł w strefie morowego powietrza, to jak miał możliwość, wiał jak najdalej przy okazji rozprzestrzeniając zarazę.
Dwa razy mu to mówiłem