Może nie usłyszał. Spróbuj mu napisać
No niezupelnie, juz starozytni wiedzieli, ze zaraze sie “przywłóczy”, nie za bardzo wiedzieli jak. Zwlaszcza, że wirusy maja to do siebie, ze z czasem traca zjadliwosc, a zdaje sie grypa do spolki z fatalnymi warunkami wydobycja srebra metoda amalgamatu (hiszpanskie karawele te rteć wozily z polwyspu do Ameryki, wiec nievtylko tubylcow amerykanskich wykańczała, ale to.dygresja) wracajac do chorób - mieszkancy Nowego Świata byli wobec wirusow nawet kataru bezbronni. Inkwizycja mniej szkody narobila niz te kawaleczki białka.
Inna sprawa, że tubylcy się “zrewanzowali” jakas odmiana kily czy innego syfu oraz tytoniem
Ale jednak - wracając do wirusow.
Czesto zamiennie uzywa sie terminu izolacja i kwarantanna, a to nie jest to samo.
Izolacje jak chociażby w przypadku tradu stosowano juz w starozytnosci. Z gruźlicą bylo gorzej.
Natomiast kwarantanna jako srodek zapobiegawczy?
Intuicyjnie to juz starozytni Grecy czy Rzymianie wiedzieli, ze wiaze sie to z przemieszczaniem ludzi i zwierzat, zarazy towarzyszyly zwykle wojnom i handlowi.
Apokalipsa sw. Jana ze swoimi jeźdźcami to taka proba uchwycenia zwiazku wojna, zaraza, głód i smierc.
W przypadku handlu? Wojne zastap wymiana handlową, reszta bez zmian.
Kwarantanna pojawiala się stopniowo, poczatkowo w basenie Morza Srodziemnego, najstarsza zachowana wzmianka o jej egzekwowaniu pochodzi z Dubrownika 1377r. (sprawdzilam), ale to nie znaczy, że wcześniej takowych przepisow lokalnie nie stosowano np. zabraniajac bez postoju na redzie w portach wplywania jednostek z terenów gdzie epidemie byly nagminne.
W okresie czarnej smierci była to już metoda sprawdzona, ale miedzy wiedzą a jej zastosowaniem zwykle jest przepaść.
Minely wieki a reakcja wielu ludzi w pandemii niewiele się różniła
Edit. Z czasem kwarantanne na statkach ze wzgledow ekonomicznych zastapiono trwalszymi konstrukcjami na lądzie. Ostatnio ogladalam jakis dokument o resztkach takiej zabudowy na wyspie, ale juz nie pamietam? Wenecja?
Nowy Świat nia był odporny na katar.
Po powrocie na Ziemię amerykańskie kosmonauty musieli odbyć dwutygodniową kwarantannę. Chciano się upewnić, że astronauci nie przywieźli ze sobą jakichś kosmicznych drobnoustrojstw.
Na zdjęciu prezydent Nixon wita astronautów na pokładzie okrętu, krótko po wyłowieniu kapsuły z oceanu.
Izolacja podróżników od Ziemian nastąpiła więc natychmiastowo.
W drugą stronę żadne sterylne bezpieczeństwo nie obowiązywało. Astronauci pozostawili na Księżycu wiele przedmiotów w tym worki z fekaliami. Los księżycowych obywateli pozostaje nieznany.
Ponoć jak Nixon zaczął swoją dyrdymalską przemowę dziękczynną, jeden z astronautów powiedział:
-Streszczaj się Rysiu, bo jesteśmy piekielnie głodni i nie kąpaliśmy się kilka dni.
Mowa Prezydenta nie była długa.
Strach przed nieznanym czasem przyjmuje dziwne formy.
Ludzi zamkneli w szklanej klatce, a co z próbkami?
One tam nie były w tym blaszaku przez dwa tygodnie trwania kwarantanny. Do blaszaka z okienkiem wsadzono ich tymczasowo na pokładzie okrętu, po wyłowieniu kapsuły lądowniczej z wody.
Na lądzie mieli niewątpliwie lepsze warunki. Ale też izolacja.
Próbki potraktowano podobnie, tylko Nixon nie próbował do nich przemawiać.
No w koncu bohaterowie.
Ale to tylko pokazuje, ze stare, tradycyjne metody uwazane sa za skuteczne.
A ponoc Biblia mówi, ze poza Ziemia zycia nie ma? Albo coś siostra katechetka pomylila?
A to nie wiem, co siostra katechetka mówiła.
To miales duuuzo szczęścia.
To nie szczęście, tylko celowe działania. Własnej higieny psychicznej gwoli unikałem bezpośrednich konfrontacji z siostrami katechetkami.
Ja to moze nie mundurowymi, bo moja babka byla przed II światową byla cywilna katechetka, nie dalo rady unikać.
Stary Testament to przeczytalam jeszcze w przedszkolu, a tam na temat zamieszkanych planet nie było. Lektury “dla kucharek” i SF przewidywaly zamieszkanego Marsa czy Wenus. Czasem egzoplanety sie pojawialy jako eksperyment myslowy…
A co mają szczepionki do rozmnażania? Podałbyś raczej ile osób umierało na dane choroby gdy nie było szczepionek, a ilu gdy te szczepionki się pojawiły.
Wtedy ewentualnie możemy porozmawiać kto potrafi myśleć w stopniu podstawowym
Tak miliard ludzi na świecie ? Szacunkowo oczywiscie to umowna data jst 1804. Ale biorac pod uwage wojny, ktore wowczas trwały? Mozliwe, ze troche później. Perwsza szczepionka Jennera na ospe to koncowka XVIII wieku, 1794 czy 96?
I nie sadze, zeby pojeynczy fakt mial wplyw na przyrost naturalny. Ale mniej wiecej w tym czasie zaczal sie tez rozwój wspolczesnej medycyny. A to juz skok ilościowy. Z milarda na ponad 8? I to w krajach gdzie dobrobyt nie obejmuje calych spoleczenstw, ba o niektorych z trudem mozna powiedziec, ze dostęp do uslug medycznych nie bywa problemem. Ale jednak ten podstawowy jest, a jesli chodzi o szczepionki to znacznie zmniejszym smiertelnosc wstod najmlodszych..
Indie sa ciekawym przypadkiem, bo oprocz tego, ze sa jednym z największych producentow lekow gnerycznych i komponentow to jesze maja zwyczaj zażywania kąpieli w Gangesie, a ich podejscie do higieny bywa problematyczne. Moze te trzy czynniki czyli tanie leki i szczepionki plus tradycja ludowa sa skuteczne? Bo Indusi juz Chińczyków przegonili .
Widziałem ten Ganges i inne rzeki z bliska. Palca bym tam się bał wsadzić, a co dopiero zanurzyć się?
Ludzie umierali wtedy, i tak samo umierają teraz, i nic ich przed tym umieraniem nie zabezpiecza.
Twoje stwierdzenie o umieraniu jest bardziej wiekopomne niż odkrycie Ameryki i wynalezienie koła…, “wow”!!! Żeby nie ty, nikt by o tym nie wiedział…
Memento mori oznacza, ze trzeba sie uczyc jezykow.
Lacina jest nomen omen jezykiem martwym
To jak mori to moze lepiej, ze martwy?