W jaki sposób szumieliście?

Nie. U mnie jest bardzo słonecznie i zimno. I tak ma być!
A ja? Ciągle jestem “odspawywana” od komputera, bo ciągle coś ktoś chce. Dlatego tak pojawiam się i znikam i znikam i znikam… :smiley:

4 polubienia

Niczym “afroafrykanin” na przejsciu dla pieszych?

1 polubienie

Dodam, że używam przeszłą formę czasownika niezależnie od osoby, liczby, rodzaju gramatycznego, a nawet szyku zdania, a tymczasem większość ludzi mówi tak:

On będzie robił, ale ona/ono będzie robić
Będę robił, ale będziemy robić
Będę robił, ale robić będę

Oczywiście, to nie dotyczy czasowników modalnych. Nikt nie powie “będę musieć”.

1 polubienie

Kurcze, nie myślałem, ze ten stateczek dopłynął niemal na drugi koniec świata przez dwa oceany i tam marnie skończył.

2 polubienia

Wiejszosc statków konczy na dnie lub w hucie
Ale troche swiata (niestety w tym trzeciego) zobaczyl :wink:

3 polubienia

Szacun dla naszych konstruktorów! Zaprojektowali stateczek do żeglugi przybrzeżnej po Bałtyku a on przepłynął takie akweny jak Morze Północne, Zatoka Biskajska, Morze śródziemne, Czerwone i spory kawałek Oceanu Indyjskiego. Pewnie przy brzegu, ale zawsze!,

3 polubienia

Baltyk nie jest mało wymagajacym akwenem.

1 polubienie

Za radą @Devil drinkuję, ale niestety nie sieka mnie :(, a chciałabym aby mnie znieczuliło. Złapałam depresję dzisiaj, nie wiem dlaczego, bo wszystko jest w porządku, i w domu, i w pracy , i w Polsce u rodziców i rodzeństwa:(.

2 polubienia

Za dobrze jest? To zawsze podejrzane, więc moze dlatego? :joy_cat::joy_cat::joy_cat:

3 polubienia

Czasami tak jest @okonek , człowiek przywykł do życia z problemami i jak jest dobrze, to coś jest nie tak. Ale widzisz, dziś wstałam, jestem po porannym spacerze i już dziś mam inny tok myślenia. Depresja minęła, jestem zadowolona, nie czuję żadnego ciężaru. Po prostu wczoraj byłam strasznie padnięta , i to chyba przez to taki czarny nastrój.

4 polubienia

:joy_cat::joy_cat::joy_cat:

1 polubienie

Nie znieczulaj się tym, bo ci dopamina oszaleje i płaty się zepsujo.

1 polubienie

Wieje.
Wiatr też musi się wyszumieć.

1 polubienie

Czy słyszał ktoś jak wiatr szumi nad morzem Aż w uchu coś gra raz cicho raz nie
Sa szepty gdy wiatr pohulac nie może

Kolega był w pracy … Po to, by sobie mógł potem piwo kupić i degustować razem z tym, kto się w obejściu pojawi :beer: :beer:

4 polubienia

A szumiacej muszli nie posłuchasz?
image

4 polubienia

Do lasu żem często łaził i las mi szumiał … Ja nie szumiałem.

Czas buntu mnie jakoś ominął i pewnie straciłem coś bezpowrotnie … Ale widzę z powyższych tekstów, że innych też omijał :slightly_smiling_face:
Pamiętam czas jeszcze kiedy w szkole były ławki z dziurami na kałamarze.
Dzieciarnia na blokach rysunkowych miała Bee Gees, The Beatles, Rollings Stones Abbę …
Benasek miał na tymże bloku nazwy ptaków …

A propos ptaków, kto tak przeglądając tylko swoją kartotekę pod czupryną odgadnie, co to za ptak? Co Gugiel podpowiada to się mogę domyślić, więc guglowską wiedzę można sobie odpuścić.
Dziś sfotografowany, więc świeżynka … (Ułatwię, to samiec, rejon okolice Berlina, w Polsce też mieszka :face_with_hand_over_mouth:)

Pette 22528-1

2 polubienia

Na pewno nie pingwin i nie sroka.
Ale tez elegancki

1 polubienie

Słuchało się za młodu, oj jak słuchało…, po nadmiernem spożyciu. Z tym, że to była inna muszla, niż ta na zdjęciu… :joy:

2 polubienia

No jakbym siebie słyszał … Do tej pory pamiętam, jak pewnego ranka ukochałem pewną muszelkę …

Otworzyłem się jej na całego, wysłuchała cierpliwie … Lżejszy wyszedłem :grin:

1 polubienie